Ostatnio wzięłam się za zrobienie porządku z moim materacem w sypialni. Być może wstyd się przyznać ale pierwszy raz go odkurzałam. Zbiorniczek w odkurzaczu pokryty był białym pyłkiem i o zgrozo! jego ilość mnie zszokowała. Wiedziałam, że nasz naskórek się kruszy że to wszystko się odkłada właśnie w materacu czy pościeli ale żeby aż tyle tego uzbierać?. To z kolei jest pożywką dla roztoczy kurzu domowego.

Czym są roztocza kurzu domowego. Są to mikroskopijne pajęczaki tzw. skórojadki  o długości 0,3 mm do 10 mm. Roztocza kurzu domowego to one właśnie żerują w naszych pościelach, materacach, dywanach, zasłonach, zabawkach pluszowych, firanach czy meblach tapicerowanych jak również na podłodze. Lubią te miejsca ponieważ zapewniają im schronienie, pokarm oraz wilgotność. Jak już wspomniałam żywią się naszym naskórkiem który zawiera białko i węglowodany,  dodatkowo rozwijają się w nim pleśnie, przez co staje się bardziej smaczny i lepiej strawialny dla roztoczy. Człowiek traci w ciągu dnia od 0,5g do 1g naskórka  rocznie około 4kg a 150 mg pozwala wykarmić 3000 osobników przez trzy miesiące. Głównym czynnikiem który ma wpływ na ich liczebność jest wilgoć oraz temperatura. Najlepiej rozwijają się przy wilgotności około 60-80 proc. i temperaturze 21-28 stopni C. Okres od maja do sierpnia jest czasem ich największego wylęgu więc teraz szczególnie dbajcie o sypialnie swoje oraz dzieci.

Kurz domowy to w 70 % naskórek człowieka i towarzyszących mu domowych zwierzaków. W jednym gramie kurzu żyje około 200 skórojadków, jedna mała łyżeczka kurzu zawiera ich około tysiąca, a najwięcej jest ich w łóżku – około 10 tysięcy. Na samej poduszce mieszka 250 000 osobników.

To ich odchody są dla nas najgroźniejsze. Same w sobie roztocza są aż ciężkie by się unosić ale ich odchody już nie. Roztocza wydalają kał  20 razy dziennie i bardzo się ślinią. Miesięczna waga ich odchodów jest 50 razy większa od ich masy ciała. Aby odchody roztoczy się nie unosiły pamiętajmy np. o tym:

• nie czytamy zakurzonych książek
• nie trzepiemy pościeli, poduszek kocyków, narzut czy co tam jeszcze macie ponieważ wtedy unosi się chmura kurzy a to właśnie te "kupki" i roztocza.
• kurze wycieramy tak aby się nie unosiły
• staramy się unikać żaluzji wiadomo na ich powierzchni gromadzi się kurz który jak sądzę będziemy rzadko wycierać

 

Białka które występują w ich odchodach są toksyczne i powodują alergie. Roztocza mogą doprowadzić nawet do astmy. Objawy alergii to:, 

• niedrożność nosa, 
• katar,
• świąd, 
• łzawienie oczu, 
• zaczerwienienie i obrzęk powiek, 
• kichanie,  
• zmiany skórne, 
• ból głowy, 
• kaszel,
• zmęczenie i senność,
• poranne uczucie blokady nosa,
• spływanie wydzieliny po tylnej ścianie gardła,
• pogorszenie węchu,
• swędzenie nosa,
• swędzenie, łzawienie, zaczerwienienie oczu,
• zmiany skórne.

Kilka sposobów na roztocza:

• najlepszym i najszybszym sposobem na pozbycie się roztoczy z sypialni jest światło słoneczne. Dlatego w miarę możliwości należy odsłaniać materac i wystawić go na działanie promieni słonecznych,
• regularne pranie pościeli,
• Temperatura – roztocze uwielbiają też ciepło, zatem warto obniżyć temperaturę w domu. Najlepiej utrzymywać średnią temperaturę (około 20-21 stopni C),
• zredukowanie ilości tkanin gromadzących kurz wewnątrz domu do minimum (dywany, meble tapicerowane, narzuty, koce, poduszki, firany, zasłony, pluszowe zabawki),
• nie spać z mokrą głową,
• nie wietrzyć mieszkania wieczorem, bezpośrednio przed snem/wilgotne powietrze,
• odkurzamy materac warto to robić za każdym razem kiedy zmieniamy pościel,
• częste ścieranie kurzu przy pomocy wilgotnej szmatki,
• Pluszowe maskotki – magazynują kurz, więc trzymaj je w zamykanych pudłach lub workach foliowych w niskich temperaturach. Na noc ( minimum 12 godzin0 wkładaj je do zamrażalnika (przynajmniej raz na tydzień). Potem trzeba je odkurzyć, żeby usunąć odchody oraz resztki pancerzyków pajęczaków.

 

Roztocza kurzu domowego były, są i będą w każdym mieszkaniu. Co jest dla mnie ważne to właśnie to aby im nie sprzyjać i blokować ich rozwój który może doprowadzić do alergii. Ja wiem jedno co tygodniowa zmiana pościeli równa się odkurzanie materaca. Już zawsze. Wam też to polecam. 

Ciekawa jestem jak u Was z tymi materacami? Odkurzacie je regularnie?